Że masz rodzinę, przyjaciół.
Tak naprawdę to kiedy będziesz w potrzebie,
wszyscy się od Ciebie odwrócą.
Mówisz, że masz bogactwo, piękny dom, dużo pieniędzy.
A tak naprawdę to nic nie znaczy i bez tego jesteś nikim.
Mówisz też, że kochasz życie, że świat jest piękny.
Rzeczywiście nie znasz definicji życia,
bo nigdy tak na poważnie nie miałeś z nim do czynienia.
Mówisz, że wierzysz i kochasz Boga,
choć nie wiesz co to prawdziwa, gorliwa modlitwa.
Mówisz też, że wszyscy ludzie są sobie równi.
Ty wywyższasz się i każdego traktujesz inaczej.
To cały ty...
Idealny ty.
Doskonały ty.
Nienaganny ty.
Nieskazitelny ty.
Człowiek, któremu nie można nic zarzucić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz